W obecnych czasach ludzie często nie potrafią znaleźć ani chwili na odpoczynek. Nawet kiedy relatywnie nie mają nic konkretnego do zrobienia, na przykład podczas przerwy w pracy, zawsze znajdzie się coś czy to do sprawdzenia, do odpisania czy przeczytania. Stało się powszechne, że kiedy wstajemy rano, zamiast rozpoczęcia dnia ze spokojem, zaraz po przebudzeniu zaglądamy na social media albo skrzynkę pocztową, aby nadrobić to, co wydarzyło się, kiedy spaliśmy.

Obecnie człowiek żyje tak szybko, że nie pomyśli nawet o prawie do ignorowania wszystkiego, co dzieje się wokół, a każdy z nas takie prawo posiada. To wszystko wiąże się z rosnącym napięciem w organizmie. Ludzie próbują je redukować w krótkich odstępach czasowych między obowiązkami, ale jednak z tyłu głowy zawsze pamiętają o mnóstwie spraw do załatwienia. Wieczorna relaksacja niejednokrotnie polega na rekreacyjnym przeglądaniu instagrama, który również zapełnia naszą głowę różnymi komunikatami. Ostatecznie, człowiek i tak nie poczuje spokoju, a kolejny dzień przebiegnie dokładnie w taki sam sposób. Opisane zjawisko, tak bardzo powszechne w czasach, w których żyjemy, nazywa się przeładowaniem informacyjnym i
niesie za sobą wiele negatywnych skutków.

Czym jest przeładowanie informacyjne?

Przeładowanie informacyjne (ang. cognitive overload) jest zjawiskiem, które pojawia się jako reakcja na przetwarzanie zbyt dużej ilości informacji każdego dnia. Nasz mózg nie jest dostosowany do pochłaniania tylu danych, ma ograniczoną do tego zdolność. Zatem, mimo że tak wiele z nich jest nam dostarczanych, rejestrujemy tylko ich niewielką część. Z roku na rok, człowiek musi mierzyć się z coraz większą ilością danych, które namnażają się z racji postępu cywilizacyjnego, niosącym za sobą rozwój, między innymi, kanałów informacyjnych. Do tradycyjnych zasobów, takich jak gazety czy radio, dołączają coraz to bardziej nowoczesne. Coroczny wzrost pochłanianych informacji szacuje się na aż 2,6%. Jednak człowiek się nie zmienia i jego możliwości poznawcze pozostają takie, jak były. Skutkiem tego jest właśnie
przeładowanie informacyjne.

Objawy przeciążenia poznawczego

W momencie, gdy człowiek zostaje dotknięty przeładowaniem informacyjnym, pojawiają się u niego nieprzyjemne objawy. Symptomy mogą się objawiać zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Należą do nich, między innymi, osłabienie pamięci i koncentracji czy zdolności do głębokiej analizy i rozumienia. Często występuje również pogorszenie zdolności podejmowania decyzji. Cierpi na tym również nasza kreatywność.

W związku z tym, że umysł człowieka jest przeładowany informacjami, poziom stresu wzrasta, a co za tym idzie, często pojawiają się negatywne myśli czy wzmożony lęk. Ludzie stają się nadmiernie pobudzeni. Często spotykanymi symptomem jest również trudność z zasypianiem. Osoby przeciążone informacjami mogą doświadczać również fizycznego zmęczenia, bólów głowy, jak i ogólnego przytłoczenia i przygnębienia.

Więc dlaczego to sobie robimy?

Media w naszych czasach są dostosowane do dostarczania nam spersonalizowanych informacji- z każdym rokiem, algorytmy stają się coraz bardziej skuteczne w sprawdzaniu, co nam się podoba, a co nie. Zatem są one dla nas bardzo atrakcyjne. Wiąże się to z pobudzeniem układu nagrody w naszym mózgu. Mówimy tutaj o strzale dopaminy. Mechanizm, który w takiej sytuacji zachodzi, rozpoczyna się od tego, że jakaś informacja wzbudza w nas zainteresowanie. Zaraz po tym zaczyna wydzielać się dopamina, która sprawia, że mamy ochotę na coś nowego, ekscytującego. Pojawia się wtedy radość oczekiwania i ogarnia nas kop energetyczny. W ten sposób tak naprawdę wcale nie czekamy na samą informację, tylko na to, co ważnego może ona nam przedstawić. Z tego właśnie powodu, kiedy jesteśmy już rozemocjonowani świadomością, że czeka na nas jakaś informacja, tak trudno jest nam ją zignorować. Dzieje się to całkowicie odruchowo. Stymulacja układu nagrody sprawia również, że powtarzamy dane zachowanie.

przeładowanie informacyjne

Jak sobie radzić z przeładowaniem informacyjnym?

Mając na uwadze ten mechanizm, należy pamiętać, aby z mediów cyfrowych korzystać z głową, czyli świadomie. Istotne jest, aby dawkować sobie dzienną dawkę informacji. Korzystanie z social mediów jest często bardzo niepozorne, ponieważ jest obecne w naszym życiu niemal ciągle i scrollowanie nie wydaje się niczym innym niż oderwaniem się od codzienności. Jednak to właśnie takie podejście zbliża nas do przeładowania informacyjnego. Długoterminowo, ma to negatywny wpływ na funkcjonowanie i może realnie odbić się na naszym zdrowiu.

Przed przeciążeniem informacyjnym możemy się chronić też przestrzegając podstawowej higieny psychicznej – wysypiać się, dbając o jakąkolwiek aktywność fizyczną. Znajdywać czas na odpoczynek.

Internet otworzył nam oczy na świat i stanowi świetne narzędzie, umożliwiające nam rozwój, utrzymywanie kontaktów z ludźmi. Dzięki niemu mamy dostęp do informacji na dosłownie każdy temat. Należy jednak pamiętać, że jak z każdą dobrą rzeczą, jej nadmiar w pewnym momencie może okazać się dla nas szkodliwy.