Praktykowanie mindfulness kojarzy nam się przede wszystkim z medytowaniem z zamkniętymi oczami, siedząc w pozycji lotosu przez pół godziny dziennie. Gdy kończymy medytacje, często wracamy szybko do swoich codziennych obowiązków nie pamiętając już nawet tego stanu, w którym się znajdowaliśmy podczas medytacji. W praktyce medytacji chodzi jednak o to, aby ten stan, najlepiej jak możemy, przenosić do wszystkiego co robimy na co dzień.
Dlaczego warto praktykować uważność
Medytacja wyposaża nas w narzędzia, które pomagają nam lepiej radzić sobie z emocjami, myślami i trudnymi sytuacjami, które się nam przydarzają każdego dnia. Pomaga nam być szczęśliwszymi, wydajniejszymi, bardziej kreatywnymi czy mieć lepsze relacje z innymi ludźmi. Tymczasem, pełnego dobrodziejstwa uważności doświadczamy w momencie, gdy przenosimy naszą praktykę do prawdziwego życia. Medytacje są przede wszystkim ćwiczeniem skupiania rozproszonej uwagi. Praktykowanie uważności wyłącznie podczas sesji oczywiście ma pozytywny wpływ na nasze funkcjonowanie, łatwiej możemy kierować swoją uwagą, ale zyskujemy najwięcej kiedy jesteśmy uważni na co to się dzieje również podczas wykonywania zwykłych, rutynowych czynności.
Jak praktykować uważność poza sesją medytacji
Mindfulness można praktykować przez cały czas, wykonując niemalże każdą czynność- podczas jedzenia, prowadzenia samochodu, zmywania naczyń, spaceru z psem czy rozmowy z drugim człowiekiem. Staramy wtedy zmienić bieg mentalnych- w miejsce działania bez myślenia o nim, kierujemy uwagę na to co w tym momencie robimy, przechodzimy do trybu bycia. I tak, zamiast automatycznie zmywać naczynia i w tym samym czasie myśleć o kolejnej rzeczy, którą chcielibyśmy zrobić, skupiamy uwagę tylko i wyłącznie na tej czynności. Nie myślimy o niej, nie oceniamy, po prostu ją wykonujemy. Skupiamy uwagę na każdej czynności po kolei, odczuwamy jaką temperaturę ma woda, jaka w dotyku jest szklanka. Sprawia to często, że wykonywanie tych obowiązków nie jest dla nas już tak uciążliwe. Uważne jedzenie jest jedną z ulubionych aktywności wszystkich uczestników kursów uważności.
Każdy doświadcza takiego “bycia myślami gdzieś indziej”. Dzieje się tak bardzo często, gdy wykonujemy proste dla nas czynności, takie jak prowadzenie auta czy właśnie obowiązki domowe. Możemy nawet nie zorientować się, że dotarliśmy do swojego celu, bo tak bardzo zaabsorbowały nas myśli. Bardzo często również myślami przeskakujemy z tematu na temat, nie będąc nawet świadomymi, że tak się dzieje, a wtedy też nie mamy kontroli czy nasz nie umysł zaprowadzi nas w ciemne miejsce, u większości ludzi właśnie tak się dzieje.
Mindfulness w relacjach
Bycie uważnym w relacjach z innymi ma szczególnie pozytywny wpływ na nasze życie. W miejsce zastanawiania się co możemy za chwilę powiedzieć, kiedy druga osoba jeszcze mówi, możemy skupić się w pełni na tym co mówi oraz jak mówi, nie przygotowując sobie w głowie gotowej odpowiedzi. Dzięki temu, jesteśmy w stanie naprawdę zrozumieć naszego rozmówcę, zamiast słyszeć słowa, wsłuchujemy się w sens wypowiedzi (listen vs. hear). Pozwala to nam na prawdziwe zbliżenie się z drugą osobą, zrozumienie jej i lepsze poznanie, nieobarczone naszymi interpretacjami i założeniami. Mamy czas, aby poczuć co dla nas oznaczają słowa drugiej osoby i wczuć się w emocje, które w nas wywołuje. Takie podejście sprawia, że nasz rozmówca czuje się naprawdę wysłuchany,rozumiany i możemy w taki sposób pogłębiać więź z drugą osobą.
Nie da się oczywiście być uważnym w każdej chwili naszego życia- nasz mózg nie dysponuje aż tak dużymi zasobami uwagowymi. Bycie na autopilocie jest stanem, który ma pozwalać nam wykonywać proste czynności bez większego zaangażowania uwagowego, gdy nie jest ono nam potrzebne, oszczędza naszą energię. W mindfulness nie chodzi o to, aby być uważnym przez cały czas, nie jest to dla nas możliwe. Praktykowanie uważności poprzez świadome wykonywanie codziennych czynności jest dla nas jednak szansą na pełniejsze doświadczanie swojego życia, chwil trudnych, łatwych, szczęśliwych czy zupełnie neutralnych. Gdy praktykujemy uważność na co dzień, w rzeczywistości przeżywamy nasze życie wtedy kiedy ono się nam przydarza, zamiast być cały czas głową w przeszłości czy przyszłości.