Schematy kształtują się w dzieciństwie i rozwijają przez całe życie, nawet kiedy przestają być adaptacyjne i korzystne. Zjawisko nazywane „potrzebą spójności poznawczej” powoduje, że kontynuujemy korzystanie ze schematów, które już nam nie służą, aby zatrzymać konsekwentny obraz siebie i świata. Robimy tak, ponieważ trzymamy się sposobów, które są nam znane, które wykształciliśmy w przeszłości. Wykształcone kiedyś, aby uniknąć lub zmniejszyć cierpienie, obecnie przysparzają go jeszcze więcej. Schematy mogą więc być adaptacyjne, bądź nieadaptacyjne

Nieadaptacyjne schematy, obserwowalne w naszym doświadczaniu i zachowaniu, wpływają na nasze myśli, uczucia i zachowania. Są to szkodliwe dla jednostki wzorce i motywy, które powodują doświadczanie przez osoby różnorodnych życiowych trudności. Więcej o schematach możesz przeczytać we wpisie: Terapia schematów – czym są schematy, jak powstają?

Style radzenia sobie ze schematami 

Ludzie radzą sobie z nieadaptacyjnymi schematami na różnorodne sposoby. W odpowiedzi na sytuację, dana osoba może wykształcić specyficzne tylko dla niej schematy radzenia sobie, ponieważ ludzie mają zróżnicowane cechy temperamentu. Powoduje u nas tendencje do pewnych zachowań na różnych wymiarach np. bycia bardziej aktywnym, asertywnym lub bardziej introwertycznym, lękowym. Dodatkowo, ważną rolę odgrywają tutaj wzorce zachowania obserwowane u opiekunów, zarówno adaptacyjne, jak i nie. Dzieci uczą się, przede wszystkim, przez obserwację i naśladowanie, dlatego też często przyjmują i powielają schemat zachowania jednego z opiekunów.

Schematy powodują u nas emocje, które pojawiają się podczas ich aktywacji – może to być smutek, żal, wstyd lub rozpacz. Aby ich uniknąć, używamy często nieadaptacyjnych stylów radzenia sobie, które zazwyczaj tylko potęgują trudności powodowane przez schematy. Poniżej omówimy po kolei każdy z trzech opisanych stylów radzenia sobie, jednak ważne jest, aby zaznaczyć, że bardzo rzadko występują one u osób pojedynczo, jako jedyny występujący styl; zazwyczaj osoby z nieadaptacyjnymi schematami korzystają w różnych sytuacjach z każdego z nich. 

Podporządkowanie się

Styl radzenia „podporządkowanie się” polega na akceptacji i przyswojeniu tego, co niesie za sobą schemat i trwanie w nim. W ten sposób schemat pochłania całą naszą rzeczywistość – osoba z tym stylem radzenia sobie podporządkowuje się jego treści, poprzez zniekształcanie swojego spojrzenia na sytuacje tak, aby się potwierdził. 

Przykładowo, Hanna, która ma schemat Ułomności i niezasługiwania na miłość, ma niskie poczucie własnej wartości; czuje się gorsza od innych i nieatrakcyjna. Chciałaby nawiązywać satysfakcjonujące relacje, jednak izoluje się od osób, które chcą się do niej zbliżyć, ponieważ obawia się, że gdy ją poznają, dostrzegą wszystkie jej wady i spotka się z odrzuceniem. Styl radzenia ujawnia się w jej sytuacji tak, że Hania interpretuje brak głębszych relacji jako wynik jej ułomności, a nie izolacji z obawy przed jej odkryciem przez inne osoby (która tak naprawdę jest powodem problemu). Hania zniekształca postrzeganie sytuacji tak, aby potwierdzić schemat, jej postrzeganie intencji i zachowania osób dookoła niej jest zakrzywione proporcjonalnie do jej samooceny. Najprawdopodobniej już w dzieciństwie stawała się nadmiernie krytyczna dla siebie i izolowała się od osób, które chciały się do niej zbliżyć, co stworzyło zależność przyczynowo-skutkową, która doprowadziła ją do sytuacji, w której jest obecnie. Podporządkowanie jest autodestrukcyjnym stylem radzenia sobie, który przenosi szkodliwe wzorce zachowania z dzieciństwa w dorosłe życie, gdzie powodują one jeszcze większą gamę trudności.

Unikanie 

Styl radzenia sobie ze schematami za pomocą unikania charakteryzuje się niską świadomością jego występowania z perspektywy osoby, która go doświadcza. Poprzez „tytułowe” unikanie, taka osoba nie jest w kontakcie ze swoimi emocjami, uczuciami i doświadczeniami, unika ich i je maskuje. Bartek, tak jak Hania, cierpi z powodu schematu Ułomności i niezasługiwania na miłość, jednak radzi sobie z nim zupełnie odmiennie. Nie jest świadomy swojego poczucia niskiej wartości, które zazwyczaj nieświadomie topi w alkoholu. Ucieka przed przykrym doświadczeniem konfrontacji z własnymi uczuciami, nie myśląc o nich, wypierając je z umysłu.

Osoby, które stosują unikanie, jako styl radzenia sobie, mają różne sposoby na stłumienie przykrych odczuć, które się pojawiają; substancjami psychoaktywnymi, objadaniem się, ale też sprzątaniem czy pracą (pracoholizm). Unikają one również sytuacji, w których mogą doświadczać możliwych przykrości związanych z nieadaptacyjnymi schematami. To, przed czym uciekają te osoby, to cierpienie związane z nimi. W ten sposób nigdy nie pozwalają sobie na zmierzenie się z trudnymi emocjami, tkwiąc w schemacie, który wykształciły najprawdopodobniej lata temu. Ucieczka przed bólem nie powoduje bowiem jego uniknięcia, a jedynie odroczenie do momentu, kiedy będziemy gotowi się z nim zmierzyć – o ile taki nadejdzie.

Kompensacja

Kompensacja polega na unikaniu swojego schematu poprzez zaprzeczanie i działanie odwrotnie do niego. Wojtek w dzieciństwie czuł się bezwartościowy, co było spowodowane sposobem, w jaki traktowali go rodzice. Obecnie szuka sytuacji, w których może wykazać się wyższością nad innymi, udowadniać swoją wartość poprzez poniżanie innych osób, ocenia osoby, które spotyka bardzo krytycznie, jednak nie zauważa własnych wad. Stara się na zaś ustalić swoją pozycję jako wyższą, aby nie poczuć się więcej tak, jak czuł się w dzieciństwie. W oczach innych osób jest arogancki i wywyższa się, chcąc uzyskać uznanie, jednak niskie poczucie własnej wartości jest cały czas ukryte pod zakładaną maską. 

Mechanizm kompensacji powoduje niestety izolację od osób dookoła nas. Osoba, która w ten sposób próbuje sobie poradzić z nieadaptacyjnymi schematami, nieświadomie krzywdzi i odpycha od siebie wszystkie bliskie osoby, co skutkuje samotnością. Skupienie na walce ze schematem i zachowywaniu się odwrotnie do niego uniemożliwia nawiązanie autentycznego kontaktu z drugą osobą. Chroni przed wrażliwością; podatnością na zranienie, która pojawiłaby się w momencie uznania tego, co jest wypierane – w tym wypadku niskiego poczucia własnej wartości – i uzyskania zaufania i miłości od bliskich. Dążenie do perfekcji jest dla tych osób zgubne i nieosiągalne, ponieważ popełnienie najmniejszego błędu powoduje zburzenie budowanego wizerunku siebie i doprowadza często do depresji.

 

Żaden z powyższych stylów radzenia sobie ze schematem nie jest adaptacyjny. Style te często powodują tworzenie się błędnego koła; potwierdzanie przez nas treści schematu przez nasze działania. Przykładowo, Basia, która ma niską samoocenę, będzie myśleć, że nie ma przyjaciół, ponieważ jest nieciekawa. Jednocześnie izoluje się od nich, przez co przyczynia się do swojej izolacji, lecz interpretuje ją jako potwierdzenie własnej niekompetencji. Sposobem na zmianę zachowań, które powtarzamy w schemacie i które sprawiają nam trudności, jest przełamanie tego błędnego koła. Aby zmienić swoje życie i wyjść ze schematu, który jest nieadaptacyjny, należy nauczyć się nowych, bardziej adaptacyjnych stylów radzenia sobie z nim.