Nowy rok, nowi my. Wraz ze zmianą daty ludzie tłumnie udają się na siłownie, zapisują na kursy językowe, warsztaty rozwojowe. Wszyscy wkoło decydują się, że najwyższy czas zmienić swoje życie i zająć się czymś nowym. Mamy boom na wszelkiej maści treści związane z planami na ten rok, postanowieniami, celami. I doskonale! Nieważne, kiedy podejmujemy decyzję, aby wprowadzić jakieś pozytywne zmiany w swoim życiu. W mojej ocenie, każda dawka inspiracji może być wtedy pomocna. Problem z tym, że większość z nas tych postanowień w żaden sposób nie dotrzymuje i jest kilka powodów, dlaczego tak się dzieje. Poniżej znajdziesz także wskazówki, w jaki sposób dotrzymać postanowień noworocznych.
Mgliste pojęcie, co chcemy zrobić
„Będę więcej odpoczywać”, „skupię się na rozwoju” — to są przykłady źle postawionych celów, które później są niemożliwe do zrealizowania. Bo co to oznacza, że będziesz więcej odpoczywać? W jaki sposób będziesz to robić? Kiedy? Jak często? Dobrze sformułowany cel brzmiałby następująco: „zamiast pracować po godzinach, w każdy wtorek i czwartek umówię się na spotkanie z przyjaciółką, a w piątki będę chodzić na jogę”. Dla skupienia się na rozwoju mogłoby to być „w najbliższy piątek zapiszę się na kurs angielskiego, na który będę uczęszczać co tydzień, w środy; kupię 5 książek związanych z rozwijaniem umiejętności komunikacji i będę je czytać w każdy poniedziałek w drodze do pracy”.
Zadanie to może ułatwić Ci także akronim KOMAR. Według niego, cel powinien być:
K: konkretny
O: osiągalny
M: mierzalny
A: atrakcyjny
R: realistyczny
Stawianie celów w taki sposób ułatwia nam określenie dokładnej drogi do ich realizacji. Odczuwamy także mniejsze obawy przed podjęciem działania, bo jest dla nas jasne, co tak naprawdę będziemy robić i jakie mamy ramy czasowe.
Nie wiemy, dlaczego cel jest dla nas ważny
My często nie jesteśmy do końca świadomi, dlaczego jakiś cel jest dla nas ważny. I brak tej świadomości sprawia, że trudniej jest nam utrzymać motywację do działania. Dlaczego jest dla Ciebie ważne nauczenie się, np. angielskiego? Jaki długoterminowy cel się z tym wiąże? Przypominanie sobie, dlaczego zajmuję się określoną rzeczą i jakie będą jej konsekwencje, może znacznie ułatwić nam działanie.
Niedocenianie ograniczeń i przeszkód
Mogę sobie oczywiście zaplanować, że w każdy piątek będę chodzić na jogę. Papier przyjmie dosłownie wszystko, ale rzeczywistość już zweryfikuje moje założenia. Jeśli więc planujesz podjąć nowe działanie, zrób listę rzeczy, które mogą Ci w tym przeszkodzić. Zaplanuj, w jaki sposób możesz sobie z nimi ewentualnie poradzić. Zrewiduj także, czy w ogóle możesz się ich pozbyć. Nie każdy cel uda się zrealizować w takiej formie, w jakieś sobie marzymy.
Twoje cele tak naprawdę nie są Twoje
Z moich obserwacji wynika, że najczęstsze postanowienia związane są z pracą oraz wprowadzeniem zdrowych nawyków, takich jak regularny sport czy prawidłowe odżywianie. I to są fajne postanowienia, ale czy aby na pewno właśnie to jest dla Ciebie w tej chwili najważniejsze? Chciałam Ci dzisiaj zaproponować trochę inne podejście. Poniżej znajdziesz listę wartości. Twoim zadaniem będzie wybranie 5 najważniejszych.
Następnie, określ na kole, jaki jest ich obecny, procentowy udział w Twoim życiu.
Jak widzisz, brakuje na tym kole równowagi i jest to bardzo typowa sytuacja, którą widzę podczas prowadzonej przeze mnie terapii. W idealnym świecie, wartości te byłyby do siebie bardziej zbliżone — wtedy też jesteśmy w stanie cieszyć się większym dobrostanem. Sugeruję, abyś zastanowił/a się, czy być może nie inwestujesz zbyt dużo energii w jeden obszar życia, zaniedbując pozostałe. Być może warto swoje noworoczne cele ustalić wokół zajęcia się również tymi zapomnianymi przez Ciebie aspektami życia?
Wprowadzenie zmian w życie nie jest tak proste, jak ich zapisanie na kartce. Dobrze jest się wcześniej odpowiednio do tego przygotować i ocenić, jakie są realne szanse, że uda nam się ich dotrzymać w takiej formie, jaką sobie założyliśmy. Istotne jest także pochylenie się nad tym, dlaczego dana zmiana jest dla nas osobiście ważna. Może się okazać, że tak naprawdę gonimy za celem, który jest uznany społecznie, ale w głębi duszy nie jest on nasz.