Wydawać by się mogło, że upalne dni będą sprzyjały poprawie samopoczucia. I jest to do pewnego stopnia prawda – istnieje związek między ekspozycją na światło, a zdrowiem psychicznym. Upały, natomiast, to już zupełnie inna para kaloszy. Wiele osób obserwuje ogromny spadek nastroju podczas fali upałów. W krótkiej ankiecie, którą przeprowadziłam na instagramie, zdecydowana większość zauważa, że czuje się gorzej.
Wpływ upałów na zdrowie psychiczne
Upały nie tylko wpływają na nasze ciało, ale też na nasz mózg, osłabiając funkcje poznawcze, wykonawcze i pamięć. Osoby z problemami ze zdrowiem psychicznym mogą być bardziej narażone na negatywne skutki upałów. Procesy w naszym mózgu są zaburzone, co może prowadzić do silniejszych reakcji emocjonalnych, trudności z radzeniem sobie z przykrymi myślami (Lohmus, 2018).
Na przykład, Badanie Burke’a i współpracowników, wykazało związek między ekstremalnymi upałami a samobójstwami w USA i Meksyku. Zauważono, że upały korelują z większą liczbą samobójstw oraz zwiększoną częstotliwością używania w social mediach języka powiązanego z depresją. Z kolei metaanaliza Liu i współpracowników (2021) wykazała, że wzrost średniej temperatury o 1°C był również związany z istotnym wzrostem zachorowalności na zaburzenia nastroju oraz zaburzenia lękowe.
Dlaczego w upał nasilają się objawy depresji i lęku?
Zmiennymi pośredniczącymi w tych badaniach (zauważmy, że są to badania korelacyjne) mogą być interpretacje pogorszonego fizycznego samopoczucia oraz zmiana aktywności.
- Nasilenie lęku może wynikać z tego, że w gorące dni odczuwamy więcej nieprzyjemnych objawów w ciele, są to np. wyższe tętno, pocenie się, rozedrganie. Objawy te są skojarzone z lękiem, często stanowią główne objawy, na które skarżą się pacjenci. Osoby, które cierpią na zaburzenia lękowe, zwracają bardzo dużą uwagę na objawy z ciała i traktują je jako coś zagrażającego. Nierzadko, interpretują te naturalne pobudzenie jako objaw wzmożonego lęku, czyli coś zagrażającego. I to często te interpretacje sprawiają, że poziom lęku faktycznie wzrasta.
- W przypadku depresji, doznania, które są skojarzone z tym stanem, to głównie spowolnienie i brak energii, czyli dokładnie to, jak większość z nas się czuje, gdy jest gorąco. Brak energii może być interpretowany jako nasilenie depresji, prowadząc do błędnego koła negatywnych myśli na temat siebie i przyszłości. Ogromną rolę odgrywa także ograniczenie aktywności. Bezczynność jest jednym z głównych mechanizmów, które podtrzymują zaburzenia nastroju. Im mniej osoba robi, tym więcej myśli dotyczących bezwartościowości i bezsensu jej życia, a co za tym idzie, pogorszony nastrój. Zależność tę dobrze ilustruje poniższy schemat:
Warto też zauważyć, że w letnie dni widzimy zdecydowanie więcej radosnych ludzi, którzy świetnie się bawią na wakacjach. Taki obraz idealnego życia, które obserwujemy z ekranów naszych telefonów, może istotnie wpłynąć na samopoczucie, jeśli cierpimy na zaburzenia nastroju oraz lękowe i akurat jesteśmy przed urlopem lub nie mamy w ogóle możliwości wyjazdu z domu.
Upały a sen i zdrowie psychiczne
W całej tej układance ogromną rolę odgrywa też oczywiście sen, który będzie się pogarszał, gdy w domu panuje zbyt wysoka temperatura. Brak dobrego jakościowo snu nie tylko wpływa na nasz poziom zmęczenia następnego dnia. Wiele badań pokazuje, że brak odpowiedniej dawki snu ma negatywny wpływ m.in. na naszą korę przedczołową – obszar, który odgrywa istotną rolę w regulacji emocji. I nie chodzi tu tylko o chroniczne niewysypianie się, nawet jedna noc wiąże się z pogorszeniem funkcji kory.
Co to może oznaczać?
- Zwiększona impulsywność i reaktywność
- Wahania nastroju, obniżony nastrój
- Nasilenie objawów zaburzeń lękowych/nastroju
- Większa wrażliwość na stresujące sytuacje
Optymalna temperatura do snu nie przekracza 25°C, więc warto zadbać o to, aby w naszej sypialni było, w miarę możliwości, chłodno. Dobrze jest zaopatrzyć się też w cienką kołdrę, korzystać z wiatraka, który może odrobinę schłodzić nasz pokój.
Czy możemy coś na to poradzić?
Niestety, ale według badań, używanie klimatyzacji nie miało szczególnie dużego wpływu na poprawę samopoczucia. Oczywiście, może umożliwić nam lepszy sen, ale pogorszenie nastroju może się pojawiać niezależnie od tego. W upalne dni warto przede wszystkim zadbać o dobre nawodnienie oraz ograniczenie ilości czasu spędzonego na słońcu, postarać się nie wprowadzać zbyt wielu zmian w naszej dotychczasowej aktywności. Poza tym, możemy jedynie wyczekiwać na ochłodzenie, które pozwoli nam wrócić do normalnych aktywności.